Region
Jest prawomocny wyrok za otwarcie sklepów w dwie niehandlowe niedziele. Olsztyński sąd uniewinnił przedsiębiorcę, Katarzynę M. Sędzia zgodził się z jej argumentacją, że zakaz handlu nie dotyczy sklepów, w których „przeważającą działalnością” jest sprzedaż papierosów.
Sprawa miała swój początek w marcu ubiegłego roku. Katarzyna M. miała powierzyć wykonywanie pracy w dwie niedziele objęte zakazem 15 osobom zatrudnionym na umowę zlecenie w sklepach w Węgorzewie, Prostkach, Gołdapi, Białej Piskiej, Olecku, Grajewie, Szczuczynie i Augustowie. Z wnioskiem o ukaranie kobiety wystąpił do sądu ełcki oddział Inspektoratu Pracy.
Katarzyna M. nie przyznała się do winy. Wyjaśniała, że zgodnie z ustawą o zakazie handlu w niedzielę – art. 6 – stanowi wyjątek, który dopuszcza możliwość handlu w sytuacji, gdy przeważającą działalnością placówki jest handel wyrobami tytoniowymi.
Kobieta wskazywała, że taka działalność widnieje we wpisie do Krajowego Rejestru Sądowego jako przeważająca w jej firmie. Przekonywała, że zakaz handlu w niedzielę nie dotyczy sklepów, które należą do reprezentowanej przez nią spółki, ponieważ od początku przeważającą działalnością była tam właśnie sprzedaż papierosów.
W lipcu sąd uznał Katarzynę M. winną zarzucanych jej czynów i skazał na grzywnę w wysokości 3 tys. zł. Sąd uznał jej wyjaśnienia jako linię obrony, niezgodną z obowiązującymi przepisami.
Zdaniem sądu zapisy ustawy nie pozwalały na interpretację prezentowaną przez obwinioną. W pisemnym uzasadnieniu wyroku wskazał, że gdyby każdy przedsiębiorca interpretował zapisy ustawy w ten sposób, to wszystkie sklepy spożywcze, w których jest nawet niewielka sprzedaż wyrobów tytoniowych, byłyby otwarte w dni objęte zakazem handlu.
Kobieta wniosła apelację od wyroku. Rozpoznający apelację Sąd Okręgowy w Olsztynie mając wątpliwość, czym jest zapisane w ustawie pojęcie „przeważająca działalność” wystąpił do Sądu Najwyższego z zapytaniem prawnym, mówi Radiu 5 sędzia Olgierd Dąbrowski-Żegalski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Olsztynie.
Wątpliwości sądu nie budził fakt, że sprzedawano jeden z przedmiotów, który został wskazany jako wiodąca działalność gospodarcza. Sąd Okręgowy w Olsztynie na podstawie tej wykładni uniewinnił Katarzynę M. Wyrok jest prawomocny.
Źródło: Radio 5
Autor: jwe