Sposobu na remont molo nad Neckiem szukają władze Augustowa. Od miesiąca obiekt jest zamknięty. Powodem jest zły stan techniczny. Szacowany koszt naprawy to milion złotych. Wojciech Walulik, burmistrz Augustowa nie kryje, że samorządu nie stać na taki wydatek. Z drugiej strony włodarz przyznaje, że obiekt musi być otwarty przed przyszłorocznym sezonem turystycznym. Drugie, największe, po sopockim, molo to jedna z głównych atrakcji Augustowa, która przyciąga tłumy plażowiczów. W tej sytuacji władze planują wykonać doraźne naprawy za 330 tysięcy złotych, które pozwolą na korzystanie z molo przez kolejne dwa lata. W tym czasie burmistrz chce znaleźć sposób na pozyskanie miliona złotych z funduszy unijnych, a co za tym idzie, pełną naprawę.