W giżyckiej twierdzy Boyen odbył się „Runmageddon Rekrut”, czyli ekstremalny tor przeszkód. W imprezie na fortecznym majdanie rywalizowało ponad tysiąc osób z całej Polski.
Śmiałkowie zmagali się m.in. ze skośnymi i pionowymi ściankami, ciężkimi oponami, lodowatą wodą w zbiorniku, ich zadaniem było także czołganie się pod pojazdami wojskowymi, skoki przez ogień i potyczki z rosłymi futbolistami. Choć prowadzono oficjalną klasyfikację, prawdziwymi zwycięzcami byli wszyscy, którzy ukończyli ten arcytrudny bieg. Na mecie o wrażenia z 7-kilometrowej trasy pytał ich reporter Radia 5.
Organizatorzy sobotniej imprezy w Giżycku nie zapomnieli także o najmłodszych, dla których zorganizowano „Runmageddon Kids”.
Przeszkody nie były tak mordercze jak w rywalizacji dorosłym biegu, niemniej bieg przez siano czy czołganie się pod sznurkowymi zasiekami wymagały od startujących sporej sprawności i wytrzymałości.