Ruszył proces w sprawie wypadku na torze kartingowym w Augustowie, w którym rok temu oskalpowana została 17-letnia dziewczyna. Właściciel obiektu odpowiada za nieumyślne spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. W czwartek (03.08) strony składały zeznania. Właściciel toru nie przyznał się do winy a decyzją sądu zeznania dziewczyny są niejawne. Kolejne posiedzenie sądu w tej sprawie odbędzie się 31 sierpnia, kiedy zostaną przesłuchani kolejni świadkowie. Do wypadku, który odbił się echem w całym kraju doszło w lipcu ubiegłego roku. Nastolatka wsiadła do gokarta bez kasku, a jej długie włosy wkręciły się w ruchome elementy pojazdu. Dziewczyna została oskalpowana. Przeszła kilka operacji, w tym przeszczepy skóry.
Proces ws. wypadku na torze
