Coraz bliżej wprowadzenia ruchu bezwizowego z Białorusią na przejściu granicznym w podaugustowskiej Rudawce. Tak przynajmniej wynika z urzędniczych zapowiedzi. Dziś w Augustowie odbyło się w tej sprawie spotkanie z udziałem polskich i białoruskich przedstawicieli resortów sportu, konsulatów i samorządowców. Zebrani rozmawiali o rozwoju i promocji Kanału Augustowskiego jako szlaku turystycznego. Białoruscy urzędnicy szacują, że ruch bezwizowy ruszy w drugiej połowie bieżącego roku. Strony chcą, aby granice można było przekraczać szlakiem wodnym, ale też na przykład na rowerach. Pobyt na terenie sąsiedzkiego kraju nie będzie mógł przekroczyć 72 godzin. Od podróżnych będzie wymagany paszport. Podobne rozwiązanie funkcjonuje już w Białowieży i cieszy się dużym zainteresowaniem. Viktor Liskowicz, wicewojewoda grodzieński zapewnia, że prace w tej kwestii są bardzo zaawansowane.
Na zniesienie wiz czekają augustowianie na czele z Wojciechem Walulikiem, burmistrzem miasta. Spodziewają się, że wzrośnie zainteresowanie Kanałem Augustowskim i przybędzie turystów. Warto zauważyć, że rok temu z przeprawy przez granicę w Rudawce skorzystało niespełna sto osób. Zdaniem burmistrza powodem były proceduralne trudności z uzyskaniem wiz. Turystom nie opłaca się jeździć do Białegostoku po dokumenty.
Zdaniem Wojciecha Walulika, po zniesieniu wiz ruch na granicy w Rudawce będzie liczony w tysiącach.
