Radio 5

Właścicielowi augustowskiego toru kartingowego grozi więzienie

Suwałki/Augustów

2 lata i 6 miesięcy więzienia oraz wypłata odszkodowania w kwocie 100 tys. złotych – to kara, jakiej domaga się prokuratura dla właściciela toru kartingowego w Augustowie. To tam przed ponad dwoma laty doszło do poważnego wypadku z udziałem 17-letniej Patrycji. Włosy młodej suwalczanki wkręciły się wówczas w element napędowy gokartu, a dziewczyna została oskalpowana. Zdaniem prokuratury obowiązkiem właściciela toru było skłonienie nastolatki do nałożenia kasku. Jak poinformowała Maria Zaniewska-Bołtralik z Prokuratury Rejonowej w Augustowie, 64-letniemu mężczyźnie został postawiony zarzut nieumyślnego spowodowania uszczerbku na zdrowiu oraz samowolę budowlaną. Tor miał bowiem powstać bez odpowiednich zezwoleń. Oskarżony właściciel toru kartingowego nie przyznaje się do winy. Co więcej, jak zauważa Zaniewska-Bołtralik, mężczyzna nie wykazuje skruchy i empatii, z jego strony nie padło też słowo „przepraszam”. Przed sądem przekonywał, że jego działalność prowadzona była przez 11 lat bez żadnych zarzutów, a to dziewczyna nie zapoznała się z regulaminem obiektu. Wyrok w tej sprawie zapadnie 21 grudnia.

Autor: KZ