Wraca sprawa opłat za parkowanie w centrum Augustowa. Jak informowaliśmy, prokuratura zaskarżyła decyzję miejscowego samorządu w tej sprawie. Chodzi o to, że w Augustowie za parkowanie trzeba płacić sześć dni w tygodniu: od poniedziałku do soboty. Tymczasem prokuratura zwróciła uwagę na ustawowy zapis, który mówi, że opłaty pobierane są za postój w strefie płatnego parkowania „w określone dni robocze”. Zdaniem prokuratury sobota dniem roboczym nie jest. Sprawę rozpatrywał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku i oddalił skargę. Okazało się jednak, że to nie zamyka tematu. Prokuratura wystąpiła bowiem o kasację wyroku. Jeżeli Najwyższy Sąd Administracyjny przyjmie wniosek, to sprawa wróci do ponownego rozpatrzenia. Dziś mówił o tym Wojciech Walulik, burmistrz Augustowa. Chociaż włodarz nie jest zwolennikiem sobotniej opłaty, to nie kryje, że zmiana uchwały może sprawić miastu problem. Augustów podpisał bowiem umowę z operatorem strefy parkingowej, a ten zapewne założył określone przychody z parkowania. Jeśli teraz sąd unieważniłby decyzję radnych i tym samym zmienił zasady gry, przychody operatora mogłyby spaść. Niewykluczone, że wtedy żądałby rekompensaty.