Pomnik słynnej Beaty z Albatrosa z piosenki Janusza Laskowskiego stanął przy ulicy Mostowej w Augustowie. Ławeczkę z odlaną z brązu Beatą zamontowano przy wejściu do uwiecznionej w szlagierze restauracji. W sobotni wieczór (26.08) zostanie oficjalnie odsłonięta. Tymczasem dziewczynę zasłania folia. Dziś, na prośbę dziennikarzy osłonę na chwilę zdjęto i Beata natychmiast wzbudziła olbrzymie zainteresowanie. Przechodnie nie kryli zachwytu. Nic dziwnego. Nie ma augustowian, którzy nie znaliby liczącego pół wieku przeboju. O Beacie krążą prawdziwe legendy. Miejscowi mówią, że była kelnerką, niespełnioną miłością piosenkarza, dziewczyną z Suwałk, która w Augustowie spędzała wakacje, piękną siedemnastolatką.
Prawdę o Beacie chciał poznać też Wojciech Walulik, burmistrz Augustowa. Rozmawiał na ten temat z autorem piosenki ale Janusz Laskowski nie zdradził tajemnicy.
Najważniejsze, jak mówią augustowianie, że dziewczynę odpowiednio upamiętniono. Pomysł ustawienia ławeczki pojawił się dwa lata temu. Wizerunku Beacie użyczyła 22-letnia Barbara Bujnowska z miejscowości Zabiele, wybrana w plebiscycie jednej z miejscowych gazet.
Zdaniem Wojciecha Walulika, ławeczka z Beatą będzie świetną atrakcją turystyczną. Jak podkreśla burmistrz, sam przebój już pół wieku doskonale promuje miasto.
Jak wielka jest promocja, którą zapewnił Janusz Laskowski mówią nawet szefowie kultowej restauracji. Małgorzata Wydra, kierownik lokalu przyznaje, że szlagier ma olbrzymią siłę i przyciąga rzesze turystów.
Odsłonięcie pomnika jutro wieczorem, tymczasem dziś ławeczkę z Beata można zobaczyć na radio5.com.pl
