Ełk
„Albańczyk” – opowiadanie z wojną chorwacką w tle zrobiło największe wrażenie na jurorach IV Międzynarodowego Konkursu Literackiego im. Siegfrieda Lenza. Zwycięzcą organizowanych przez Miejską Bibliotekę Publiczną w Ełku zmagań literatów został Jacek Kalinowski z Grębocic.
– Osią opowiadania była pokojowa współpraca ludzi z dwóch różnych kręgów kulturowych. Coś, co przyświeca całej literaturze pana Siegfrieda Lenza – mówił po gali wręczenia nagród laureat. Reporterka Radia 5 pytała Jacka Kalinowskiego, skąd czerpał inspirację do pracy.
– Co do pierwszego miejsca jurorzy absolutnie byli zgodni – przyznała dyrektor ełckiej biblioteki Iwona Adeszko. Ale także inne prace, nadesłane z różnych zakątków Polski i zagranicy, poruszały ważne, aktualne zagadnienia i odsłaniały uniwersalne prawdy.
– Ten konkurs wpisuje się zwykle w klimat społeczno-polityczny Polski – mówiła Iwona Adeszko.
Część autorów postanowiła zmierzyć się w tekstach także ze współczesnym wrogiem – globalną zarazą, która jednocześnie okazała się być sprzymierzeńcem, bo czas narodowej kwarantanny służył twórczości.
Mówiła Radiu 5 tuż przed finałową galą Iwona Adeszko.
Podczas uroczystości w Ełckim Centrum Kultury dyrektor ełckiego muzeum Rafał Żytyniec wygłosił wykład na temat bardziej i mniej znanych faktów z życia Siegfrieda Lenza. To tu, w ówczesnym Lycku, w 1926 roku urodził się pisarz. Swoją twórczość w dużej mierze poświęcił Mazurom.
Artur Urbański, zastępca prezydenta Ełku podkreśla, że konkurs, oprócz tego, że jest okazją do wyłonienia talentów, ma zaakcentować obecność ducha Lenzowskiego w mieście.
Na tegoroczny Międzynarodowy Konkurs Literacki im. Siegfrieda Lenza wpłynęło 81 prac z Polski i z zagranicy. Gala ogłoszenia zwycięzców i rozdania nagród zbiegła się z III Ełckim Festiwalem Literatury i Muzyki „Ełk Będzie Czytane”.
Źródło: Radio 5
Autor artykułu: mp