16.01.2018
Na 25 lat więzienia skazał sąd Roberta J., który w grudniu 2016 roku w Giżycku zabił 58-letnią kobietę. Wyrok zapadł we wtorek (16.01) w Sądzie Okręgowym w Olsztynie.
Do zbrodni na tle rabunkowym doszło w mieszkaniu wynajmowanym przez ofiarę. Z ustaleń śledczych wynika, że Robert J., będąc tam z wizytą, zadał jej m.in. dwanaście ciosów ostrym narzędziem w okolicę szyi, klatki piersiowej i brzucha. Obrażenia skutkowały wewnętrznym krwotokiem i śmiercią kobiety. Zabójca zabrał z mieszkania pieniądze w kwocie prawie 900 złotych, a także przedmioty takie jak aparat cyfrowy, tablet, walizka, ręczniki o łącznej wartości ponad 1400 złotych.
Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów dzień po zdarzeniu na terenie Gołdapi. W sporządzonym w ubiegłym roku akcie oskarżenia prokurator zarzucił mu działanie z bezpośrednim zamiarem pozbawienia życia 58-letniej kobiety w związku z rozbojem. Oprócz zbrodni zabójstwa Robertowi J. zarzucono, że posługując się sprzętem komputerowym, podrobił dwa banknoty o nominałach 100 zł.
Podejrzany w toku prokuratorskiego śledztwa wyjaśniał, że do tragicznego zdarzenia w mieszkaniu w Giżycku doszło w wyniku kłótni. Tłumaczył, że nie miał zamiaru zabić 58-latki, ani dokonać rabunku. Natomiast w odniesieniu do zarzutu podrobienia banknotów mężczyzna twierdził, że za pomocą komputera wydrukował banknoty, ale nie miał zamiaru wprowadzić ich w obieg. Na rozprawie przed Sądem Okręgowym w Olsztynie oskarżony odmówił złożenia wyjaśnień.
Sąd uznał go za winnego popełnienia zarzucanych mu czynów i skazał na łączną karę 25 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo mężczyzna został pozbawiony praw publicznych na okres 3 lat. W ustnym uzasadnieniu wyroku sędzia wskazywał, że nie może być mowy o działaniu Roberta J. w zamiarze ewentualnym, na co wskazywał jego obrońca, skoro pokrzywdzona otrzymała od niego kilkanaście ciosów ostrym narzędziem.
Wyrok nie jest prawomocny.