04.06.2020
region
Na Suwalszczyźnie, tak jak i w całym kraju, obchodzimy w czwartek (04.06) 31. rocznicę częściowo wolnych wyborów do polskiego parlamentu. 4 czerwca 1989 roku uważany jest za koniec komunizmu w Polsce, kiedy to Polacy, przy pomocy kart do głosowania, wymierzyli cios komunistycznej dyktaturze. W województwie suwalskim kandydatami do Sejmu i Senatu Komitetu Obywatelskiego Solidarność byli: Andrzej Wajda, Bronisław Geremek, Stanisław Bernatowicz i Jerzy Pietkiewicz.
Przedwyborczy czas i nastroje społeczne wspomina Leszek Lewoc, jeden z organizatorów struktur NSZZ „Solidarność” w regionie:
Wybory poprzedzone były prawie dwumiesięczną kampanią wyborczą. Jak mówi Bolesław Paszkiewicz, współzałożyciel Wojewódzkiego Komitetu Obywatelskiego Solidarność w Suwałkach, z powodu niewielkich środków finansowych kampania była skromna, za to wciąż prowadzona z olbrzymim zaangażowaniem i entuzjazmem.
Przypomnijmy, że samo głosowanie poprzedzone było Okrągłym Stołem, czyli negocjacjami prowadzonymi przez władze Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej oraz demokratycznej opozycji. Ustalono wówczas, że wszystkie miejsca w Senacie oraz 35% miejsc w Sejmie obsadzonych będzie w wyniku wolnych wyborów. Pozostałe 65% mandatów w Sejmie miało być zagwarantowane dla partii prokomunistycznych. Wybory okazały się ogromnym sukcesem Solidarności.
– mówił Radiu 5 Leszek Lewoc.
W województwie suwalskim w wyniku wyborów mandat do Senatu uzyskali Andrzej Wajda i Stanisław Bernatowicz. Do Sejmu wszedł natomiast Bronisław Geremek i Jerzy Pietkiewicz. Mobilizacja i frekwencja wyborcza zaskoczyła nawet samych działaczy Solidarności.
Autor: DS