19.09.2017
Pijany gotował jajka i omal nie doprowadził do pożaru. Nieodpowiedzialny 63-latek z Pisza trafił do aresztu, a jego żona do szpitala.
O pożarze mieszkania przy ul. Warszawskiej służby zostały powiadomione w poniedziałek (18.09) przed godz. 23. Na miejsce skierowano trzy zastępy straży pożarnej oraz policję.
– Jak się okazało w lokalu doszło jedynie do silnego zadymienia – informuje Anna Szypczyńska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Piszu.
63-latek odpowie za nieostrożne obchodzenie się z ogniem. Grozi mu kara aresztu, grzywny lub nagany.