06.10.2015
Na nieprzyjemne zapachy z osiedlowych kontenerów skarżą się mieszkańcy miasta. Nie chodzi jednak o same śmieci, a kontenery, które zdaniem mieszkańców, nie są czyszczone. Temat dezynfekcji pojemników na odpady poruszył na ostatniej sesji Rady Miejskiej Zdzisław Przełomiec, radny klubu „Łączą nas Suwałki”. – Mieszkańcy narzekają na smród, zarazki i pytają, czy ktoś te kubły myje – mówi radny.
Okazuje się jednak, że znaleźć odpowiedzialnych za czyszczenie kontenerów jest niezwykle trudno. Dariusz Przybysz, prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej informuje, że raz w roku obowiązek dezynfekcji i mycia pojemników spada na barki firm wywożących odpady. – Bieżące utrzymanie leży natomiast w gestii właścicieli, czyli osób prywatnych, wspólnot bądź spółdzielni mieszkaniowych – dodaje. – Spółdzielnie zajmują się wprawdzie czyszczeniem i dezynfekcją – ale jedynie altan i wiat śmieciowych, a nie samych pojemników – informują z kolei władze spółdzielni. Wszyscy zgodnie twierdzą natomiast, że mycie kontenerów jedynie raz w roku zdecydowanie nie wystarcza.