26.01.2018
Kolejny głos w sprawie 20-latka, który groził pistoletem nastolatce z Suwałk. Tym razem do dyskusji włączył się zarząd „Themis”, drugiego co do wielkości stowarzyszenia zawodowego sędziów w Polsce. Chodzi o procedury, jakie zastosowano wobec podejrzanego.Jak informowaliśmy, mężczyzna przystawił dziewczynie pistolet i próbował zaciągnąć do klatki bloku, po czym został zatrzymany. Po 48 godzinach był już jednak na wolności. Kilka dni później został aresztowany ponownie, bo zlekceważył nałożone środki dozoru i nie stawiał się na komendzie policji. Po powtórnym zatrzymaniu sąd zdecydował, że mężczyzna zostanie aresztowany na 14 dni. Po tych zdarzeniach prezes Sądu Rejonowego w Suwałkach wydała oświadczenie. Poinformowała o planowanym zebraniu Kolegium Sądu Okręgowego w Suwałkach, które ma ocenić sytuację z punktu widzenia ewentualnych przewinień służbowych. Prezes dodała też, że zamierza zwrócić uwagę Przewodniczącemu Wydziału Karnego i Kierownikowi Sekcji Wykonawczej, zażądać usunięcia stwierdzonych uchybień, a terminy przesłuchań małoletnich pokrzywdzonych mają być wyznaczane w trybie pilnym, bez zbędnej zwłoki.W czwartek (25.01) Stowarzyszenie Sędziów „Themis” wzięło w obronę suwalskich sędziów, a zarzuty wobec nich oceniło jako niezasadne.
Stowarzyszenie zwróciło uwagę, że wniosek o przesłuchanie nieletniej został złożony gdy podejrzany przebywał już na wolności, na co sąd nie miał wpływu. Ponadto z uwagi na konieczność losowania sprawy, które odbywa się w nocy, został rozpoznany następnego dnia. Natomiast, jak czytamy dalej, przesłuchania nieletniej dokonano w trybie pilnym. Zdaniem Stowarzyszenia sposób procedowania sędziów Sądu Rejonowego w Suwałkach uznać należy za obiektywnie prawidłowy i przebiegający bez nieuzasadnionej zwłoki, a jakiekolwiek konsekwencje administracyjne bądź dyscyplinarne byłyby bezpodstawne, krzywdzące i godzące w dobre imię sędziów a pośrednio i sądu jako instytucji.