27.03.2018
Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie zamknięcia Szkoły Podstawowej w Becejłach koło Szypliszk. Jak wyjaśnia Joanna Orchowska, Prokurator Rejonowy w Suwałkach postępowanie umorzono z powodu braku znamion czynu zabronionego. Sprawa miała swój początek we wrześniu ubiegłego roku, kiedy rodzice uczniów zaprotestowali przeciwko zamknięciu szkoły. Kilka osób przyprowadzało nawet swoje pociechy pod zamknięte drzwi budynku. Rodzice pisali skargi, prosili o pomoc Kuratorium Oświaty. Wszystko trwało ponad tydzień. Władze gminy Szypliszki podkreślały, że samorządu nie stać na przystosowanie podstawówki do ośmioletniego systemu nauczania i utrzymywanie jej dla 9 uczniów. Mariusz Grygieńć, wójt gminy prosił, aby rodzice zapisali dzieci do pobliskiej szkoły w Słobódce. Rodzice skierowali swoje skargi do prokuratury.
Matriusz Grygieńć nie dziwi się decyzji śledczych, którzy umorzyli postępowanie. Jak powiedział Radiu 5, kilka osób chciało się przyczepić, ale nie było do czego. Zgodnie z planami władz gminy w zamkniętym budynku szkoły powstanie ośrodek zdrowia i rehabilitacji. Teraz obiekt przechodzi remont. Wiadomo jednak, że to nie koniec sprawy, bo do prokuratury wpłynęło już pierwsze zażalenie.