12.06.2018
Za dwa dni (14.06) wejdą w życie nowe, wyższe stawki za wodę i ścieki w Suwałkach. Średnio trzyosobowa rodzina będzie płacić za wodę o 2 złote miesięcznie więcej niż dotychczas. Nowa stawka za metr sześcienny wody wyniesie 2 złote 85 groszy za metr, o grosz więcej niż teraz i 4 złote 40 groszy za metr odprowadzonych ścieków, czyli o 20 groszy więcej niż teraz. Jednocześnie nie będzie podziału na odbiorców indywidualnych i przemysł. Za rok stawka ma wzrosnąć do 2 złotych 98 groszy za wodę i 4 złotych 47 groszy za ścieki. Za dwa lata ma być odpowiednio 3 złote i 6 groszy oraz 4 złote i 51 groszy. Stawki ustalono na nowych zasadach, bo nie przyjmował ich samorząd, tylko nowo utworzone Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie. Taryfy są niższe, niż chciało Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Suwałkach, bo nie przewidują kosztów amortyzacji inwestycji pozyskanych ze środków unijnych. To, co jest dobre dla odbiorców, uderzy w Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji, bo jak tłumaczy Leszek Andrulewicz, prezes PWiKu, spółka nie będzie miała środków na odtwarzanie infrastruktury.
Na razie nie wiadomo, ile wyniesie opłata za wody opadowe. Wnoszą ją osoby, które odprowadzają wodę ze swoich posesji i dachów do sieci deszczowej. Wysokość opłaty zależy od wysokości opadów. Przy panującej suszy, to kolejny cios dla spółki, bo wpływy są niższe, a pracy przy obsłudze kanalizacji tyle samo.
Kolejne obciążenie, które czeka PWiK, to opłata do Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie. Prezes szacuje ją na 700 tysięcy złotych.
Zdaniem Leszka Andrulewicza, w tej sytuacji PWiK czeka trudny rok. Prezes ma nadzieję, że nie będzie musiał występować do państwowego regulatora o zmianę taryfy.
Źródło: Radio 5
Autor artykułu: AP