26.10.2015
Nawet 10 lat więzienia grozi 66-letnimu ełczaninowi, który okradł mieszkanie swojego sąsiada, który przebywa za granicą. Straty oszacowano na około 10 tysięcy złotych. W sobotę dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Ełku otrzymał zgłoszenie od pracownika firmy ochroniarskiej o zatrzymaniu przy jednej z kamienic dwóch mężczyzn, którzy włamali się do mieszkania. Jak się okazało, jeden z nich podstawił przy budynku drabinę, wybił w oknie szybę i wszedł do środka. – Łupem 66-latka padł m.in. sprzęt RTV i AGD, biżuteria, kosmetyki, ubrania, pościel i naczynia – informuje Agata Kulikowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ełku. Mundurowi odzyskali skradzione przedmioty, które mężczyzna ukrył w swoim mieszkaniu i garażu. Ełczanin usłyszał wczoraj zarzut kradzieży z włamaniem. Policjantom tłumaczył, że wchodził do mieszkania swojego sąsiada, który przebywa zagranicą, aby sprawdzić, czy nie dzieje się tam nic złego.