29.06.2018
Jednak w ósemkę dokończą kadencję radni miejscy klubu Prawo i Sprawiedliwość w Suwałkach. To efekt rezygnacji Grzegorza Gorlo, który w miniony poniedziałek (25.06) zrzekł się kierownictwa i członkostwa w ich klubie. W rezultacie najliczniejszy, dziewięcioosobowy, opozycyjny klub stracił jedną „szablę”. Radny uznał jednak, że nie chce, aby kosztem jego odejścia klub został osłabiony i w czwartek (28.06) zrzekł się mandatu radnego, aby kolejna osoba z listy PiS zajęła jego miejsce.
Okazuje się jednak, że miejsca po Grzegorzu Gorlo nikt zająć nie może. Jak powiedziała Radiu 5 Jolanta Panasiewicz, główny specjalista w delegaturze Krajowego Biura Wyborczego w Suwałkach, na sześć miesięcy przed końcem kadencji nie uzupełnia się wakatu radnego. Tak stanowi prawo. W przypadku bieżącej kadencji granicą był dzień 13 maja. Grzegorz Gorlo kierował klubem Prawa i Sprawiedliwości od 8 lat, a zasiadał w nim 16. Zrezygnował, bo tak podpowiadało mu wewnętrzne przekonanie.
Aktualnie były radny nie widzi dla siebie miejsca w samorządzie. Dokończą kadencję w ósemkę.
Autor: AP
Źródło: Radio 5