02.07.2018
Nie będzie odwołania policji od wyroku w procesie aktywistów Komitetu Obrony Demokracji, obwinionych o zakłócenie porządku na wystawie z udziałem Anny Marii Anders w Suwałkach. Oznacza to, że surowszy wyrok w tej sprawie już nie zapadnie. O powodach takiej decyzji policja informować jednak nie chce. Głos zabrał natomiast Marcin Skubiszewski, jeden ze skazanych. Jak powiedział w rozmowie z Radiem 5, cieszy go fakt, że policja poszła po rozum do głowy. Zaznaczył jednak, że wyrok skazujący jest nie do zaakceptowania i ze strony skazanych apelacja już została wysłana.
Przypomnijmy, że proces dotyczy zdarzenia sprzed dwóch lat, kiedy to w Archiwum Państwowym przemawiała Anna Maria Anders, córka generała i kandydatka w wyborach uzupełniających do Senatu. Kilka osób ze znaczkami Komitetu Obrony Demokracji zarzuciło organizatorom, że prowadzą kampanię wyborczą za publiczne pieniądze. Obwinieni byli już dwukrotnie uniewinniani, ale po odwołaniach policji sąd uchylał wyroki i kierował sprawę do ponownego rozpatrzenia. W trzecim procesie sąd uznał troje aktywistów Komitetu Obrony Demokracji winnymi zakłócenia porządku, ale odstąpił od ukarania skazanych i obciążania ich kosztami procesowymi.
Źródło: Radio 5
Autor artykułu: dz