07.07.2018
Ełk
Za nami pierwszy dzień wystrzałowego Ełk Ogień i Woda 2018. To już 14. edycja imprezy, która w Ełku zadomowiła się już na dobre. Stara plaża miejska na weekend zmienia się w scenę, którą biorą we władanie żywioły takie jak ogień – to za sprawą teatrów ognia, woda – to ze względu na położenie miasta i oczywiście muzyki, która zawsze spotkaniom towarzyszy.
A czym wyróżnia się ta ełcka wybuchowa impreza – mówi Aleksander Wadoń z pirotechnicznej firmy Korsarz, która walczy o nagrody podczas festiwalu.
Nie zabrakło też muzycznej gwiazdy wieczoru. Grupie Zakopower ciężko było dotrzeć do Ełku. Mieli przyjechać w grudniu na koncert kolęd i pastorałek – ten występ odwołano z powodu choroby wokalisty, potem planowano, by zaśpiewali w amfiteatrze na święta majowe. Ostatecznie Sebastian Karpiel-Bułecka i grupa Zakopower zaprezentowali się podczas wakacyjnej imprezy Ełk Ogień i Woda.
Impreza przyciągnęła publiczność z całego regionu.
– To naprawdę wyśmienita impreza – zapewnia Aneta Werla, dyrektor Ełckiego Centrum Kultury.
Sobota, to kolejny dzień wystrzałowego festiwalu. Na plenerowej scenie zaśpiewają i zagrają chłopaki z Sandaless.
Na niebie nad Ełkiem wybuchną kolejne feerie barw prezentowane przez kolejne dwie firmy, które walczą o grand prix ełckiego festiwali Ogień i Woda. Pokażą się też kolejne teatry z ogniem w roli głównej. A w niedzielę na nowej plaży miejskiej na osiedlu Jeziorna królową będzie woda.
Źródło: Radio 5
Autor artykułu: mte