Słuchaj nas online SUWAŁKI | EŁK

Biedy mniej, ale problemy są

21.08.2018

Suwałki

– W Suwałkach nie ma osób głodnych i bez dachu nad głową – mówił we wtorek (21.08.18) Leszek Lewoc, dyrektor miejscowego Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. Jak zapewniał, szeroko rozumianej biedy w mieście jest coraz mniej, a osoby żyjące na tak zwanym marginesie społecznym stanowią garstkę. Problem jest z niskimi płacami. Temat wyniknął przy okazji konferencji prasowej w MOPRze, poświęconej rządowemu programowi „Dobry start 300+”, w ramach którego każde dziecko może otrzymać 300 złotych na szkolną wyprawkę. Do poniedziałku (20.08.18) suwalska placówka przyjęła ponad cztery tysiące wniosków o takie świadczenie, z czego ponad trzy tysiące rozpatrzono i wypłacono 1 milion 350 tysięcy złotych. Wnioski będzie można składać 30 listopada. MOPR przyjmuje je na miejscu i drogą elektroniczną. Rodzice będą mogli składać dokumenty także w szkolnych sekretariatach. Ponadto urzędnicy przypominali o terminach składania wniosków na inne świadczenia. W przypadku 500 plus, to 31 października, a świadczeń rodzinnych – 30 listopada. Spotkanie było okazją do rozmowy o sytuacji socjalnej suwalczan. Jak zapewniał dyrektor, poziom biedy w Suwałkach spada, a oferta pomocowa jest bardzo szeroka. Nie ma problemu także z pracą, bo każdy, kto chce, znajdzie zatrudnienie. Problemem jest wysokość płac. Bywa, że małżeństwa z dziećmi, zarabiające najniższą krajową, muszą korzystać ze świadczeń socjalnych. – Coś jest nie tak, jeśli dwie osoby pracują i nie mogą utrzymać rodziny – mówił dyrektor.

Ciężko jest też seniorom. Otrzymując tysiąc złotych najniższej emerytury tracą prawa do świadczeń, a tysiąc, to za mało, aby godnie żyć.

W mieście jest też nieliczna, dziesięcioosobowa grupa, która zajmuje wiaty śmietnikowe i opuszczone obiekty. Mimo starań MOPRu, nie chcą oni zrezygnować z takiego stylu życia. – Nie chcą do noclegowni, nie chcą lepszych ubrań, nawet nie chcą się umyć i ogolić – opowiadał dyrektor.

Autor: AP