Słuchaj nas online SUWAŁKI | EŁK

Kto powinien prowadzić proces?

31.10.2018

Suwałki

Suwalski sąd odroczył bezterminowo rozpatrzenie apelacji w sprawie zakłócenia porządku na wystawie z udziałem Anny Marii Anders. Przypomnijmy, że w maju sąd uznał troje aktywistów Komitetu Obrony Demokracji winnymi zakłócenia porządku, ale odstąpił od ich ukarania i obciążenia kosztami procesowym. Z takim wyrokiem nie zgodzili się skazani, którzy złożyli apelację. W środę (31.10) sąd miał sprawę rozpatrzyć, jednak obwiniony Marcin Skubiszewski złożył wniosek o wyłączenie sędziego referenta od udziału w sprawie. Jego zdaniem wyznaczony do prowadzenia sprawy sędzia Tomasz Uściłko nie powinien jej prowadzić, gdyż do tej pory nie zajmował się sprawami karnymi apelacyjnymi. Według obwinionego jedynym sędzią, który nie był jeszcze związany ze sprawą jest Marcin Walczuk, ale kierownictwo Sądu Okręgowego nie dopuściło jego osoby do losowania składu sędziowskiego. Powodem była pełniona przez Marcina Walczuka funkcja rzecznika prasowego, z powodu której udzielał wypowiedzi prasowych dotyczących prowadzonej sprawy. Zdaniem Skubiszewskiego prawo tego nie zabrania, a sama procedura wyboru składu sędziowskiego została naruszona.

Oskarżyciel Jarosław Golubek z Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach w odpowiedzi przed sądem zaznaczał, że wniosek powinien dotyczyć sędziego referenta, a nie okoliczności jego wyboru. Odmówił jednak zabrania głosu przed kamerą. Sąd postanowił odroczyć sprawę bezterminowo.

Przypomnijmy, że proces dotyczy zdarzenia sprzed dwóch lat, kiedy to w Archiwum Państwowym w Suwałkach przemawiała Anna Maria Anders, córka generała i kandydatka w wyborach uzupełniających do Senatu. Kilka osób ze znaczkami Komitetu Obrony Demokracji zarzuciło organizatorom, że prowadzą kampanię wyborczą za publiczne pieniądze. Obwinieni byli już dwukrotnie uniewinniani, ale po odwołaniach policji sąd uchylał wyroki i kierował sprawę do ponownego rozpatrzenia. W trzecim procesie sąd uznał troje aktywistów Komitetu Obrony Demokracji winnymi zakłócenia porządku, ale odstąpił od ukarania skazanych i obciążania ich kosztami procesowymi.

Autor: DZ