26.11.2018
Suwałki
Kolejnego świadka w procesie o zabójstwo przed kebabem w Ełku przesłuchano w poniedziałek (26.11.18) w Sądzie Okręgowym w Suwałkach. To Dariusz G. kolega zmarłego Daniela, który w sylwestrową noc 2016 roku przebywał z nim w barze z kebabem w Ełku. Jak informowaliśmy wcześniej, 21-letni Daniel miał zabrać z baru dwie butelki coli i uciec bez płacenia. Za nim udali się właściciel lokalu, Algierczyk i kucharz, Tunezyjczyk. Doszło do szarpaniny, w której ełczanin zginął od ran zadanych nożem. Sprawa odbiła się szerokim echem w całym kraju. Po tragedii w Ełku doszło do zamieszek, po których zatrzymano i ukarano kilkadziesiąt osób. Dariusz G. do tej pory nie stawiał się na wyznaczone rozprawy, a sąd nie mógł ustalić miejsca jego pobytu. Aktualnie jednak świadek przebywa w areszcie i w poniedziałek (26.11) suwalski sąd mógł go przesłuchać. Jak powiedział przed sądem świadek, ani on, ani 21-letni Daniel nie zachowywali się agresywnie względem pracowników baru z kebabem. Dariusz G. przyznał, że zapłacił za swoje zamówienie, a Daniel próbując wyprostować zgnieciony banknot niechcący go przerwał – obsługa ostatecznie go przyjęła. Według relacji świadka, Daniel odebrał telefon, po czym z butelkami coli wyszedł przed lokal. W tym momencie obsługa baru zerwała się w pogoń za nim, zamykając drzwi wejściowe i uniemożliwiając świadkowi wyjście na zewnątrz. – Jeden z nich miał przy sobie nóż – powiedział przed sądem świadek.
Oskarżyciel chce dla Tunezyjczyka, oskarżonego o zabójstwo 21-letniego Daniela bezwzględnej kary 25 lat więzienia. Kolejna rozprawa odbędzie się 17 grudnia.
Autor: DZ