12.12.2018
„W rowie pod Spytkowem leży ranny łoś” – takie zgłoszenie przyjęli we wtorek (11.12) giżyccy policjanci. – Na miejsce skierowano funkcjonariuszy, którzy faktycznie znaleźli ważące ponad 300 kilogramów zwierzę – mówi Iwona Chruścińska z Komendy Powiatowej Policji w Giżycku.
Jednak podczas ratowania łosia, w stojący na poboczu radiowóz uderzyła osobówka.
W zdarzeniu nikt nie ucierpiał – policjanci byli zajęci udzielaniem pomocy zwierzęciu. Radiowóz do czasu naprawy karoserii będzie wyłączony ze służby.
Łosia, przynajmniej jeszcze na drodze, udało się uratować – trafił do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Mikołajówce w powiecie suwalskim.
Zapytaliśmy Franciszka Januszewicza, który zajmuje się w ośrodku rannymi zwierzętami, o stan łosia. Niestety, nie miał dobrych wieści.
Pamiętajmy, że tablice „Uwaga, Łosie” nie są skierowane do zwierząt, tylko do kierowców. Policjanci apelują – jeżeli przy drodze zauważymy łosia, powinniśmy bezwzględnie zwolnić i pozwolić zwierzęciu przejść. Niektóre samce mogą ważyć nawet 700 kg, co przy zderzeniu z samochodem może nawet skutkować śmiercią – zarówno łosia, jak i kierowcy.
Źródło: KPP w Giżycku, Ośrodek Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Mikołajówce
Autor: tg