14.12.2018
Augustów
Ratownicy medyczni z Augustowa zamieszani w głośną sprawę wyłudzeń dotacji unijnych i wystawiania lewych certyfikatów. Śledztwo prowadzi Prokuratura Okręgowa w Suwałkach. Chodzi o wyłudzenie lewych certyfikatów poświadczających przejście kursu, który nigdy się nie odbył. To rutynowe, płatne szkolenie, które każdy ratownik musi przechodzić regularnie co trzy lata. W tym wypadku szkolenie się nie odbyło, a ratownicy z pełną świadomością zapłacili za lewe certyfikaty. Zarzuty usłyszeli organizatorzy kursów. Mieli wyłudzić z unijnej dotacji około miliona złotych. Jeden z przedsiębiorców z Krakowa wygrał przetarg na organizowanie szkoleń z ratownictwa medycznego. Przetarg ogłosiło Ministerstwo Zdrowia. Szkolenia miały odbywać się w całej Polsce. W programie unijnym znalazło się przeszkolenie 800 ratowników. Prokuratura ustaliła, że około 200 z nich nie wzięło udziału w szkoleniu, a otrzymało certyfikaty. Tłumaczy Ryszard Tomkiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Suwałkach.
Zarzuty usłyszeli także ratownicy z Augustowa. W czwartek (13.12.18) zostali przesłuchani i przyznali się do winy. O ich dalszym losie zdecyduje dyrekcja pogotowia.
Autor: IW