13.01.2019
Ełk
Licytacje, koncerty, wydarzenia sportowe, a na ulicach ponad 200 wolontariuszy z puszkami. Już od 27 lat w drugą niedzielę stycznia gra Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy.
Ełczanie również otworzyli swoje serca i portfele, by „bez focha” wspomóc działania fundacji. W tym roku pieniądze przeznaczone będą na zakup sprzętu do specjalistycznych szpitali dziecięcych. Tradycyjnie najwięcej działo się w Ełckim Centrum Kultury – siedzibie sztabu. To główna baza dla wyruszających na ulice wolontariuszy, ale także miejsce koncertów, animacji dla dzieci i innych atrakcji.
– Całe to przedsięwzięcie nie doszłoby do skutku, gdyby nie zaangażowanie ludzi – mówi Emilia Borawska, szefowa ełckiego sztabu WOŚP.
Gwiazdą wieczoru na scenie sali Zebra w Ełckim Centrum Kultury była Karolina Czarnecka. Jak przyznała w rozmowie z reporterem Radia 5, w Ełku jest nie po raz pierwszy, bo pochodzi właśnie z tej części Polski.
Obowiązek, ale przede wszystkim chęć pomocy wykazali w Ełku wolontariusze, którzy od wczesnoporannych godzin ruszyli na ulice, by kwestować. Szczególną sensację wzbudził tzw. Psi Patrol.
Ełczanie chętnie wrzucali pieniądze do puszek. Dlaczego warto pomagać?
Pieniądze dostarczone do sztabu są cały czas zliczane. Do tej pory ełcki sztab doliczył się ponad 120 tys zł. Ostateczny wynik zbiórki poznamy w poniedziałek (14.01).
Źródło: Radio 5
Autor: zo, jwe