24.01.2019
region
Na narty i snowboard nie trzeba jechać w góry, wystarczą Mazury.
W północno-wschodniej Polsce są miejsca, gdzie skorzystać można z wyciągów i tras o różnych poziomach trudności. Dostosowane do umiejętności amatorów zimowego szaleństwa sztucznie naśnieżane i oświetlone stoki cieszą się dużym powodzeniem.
Taka infrastruktura przyciąga do naszego regionu narciarzy z Warszawy, Białegostoku, Katowic czy Trójmiasta. Nie bez znaczenia jest również możliwość nauki jazdy na nartach.
Mówi Andrzej Świątkowski, właściciel morenowej stacji narciarskiej w powiecie piskim:
O wrażenia na jednym z mazurskich stoków młodych i tych nieco starszych narciarzy pytał reporter Radia 5.
Zanim ruszymy na stok, najważniejsze jest poznanie i stosowanie się do „dekalogu narciarskiego”. To zasady, których należy przestrzegać, dla bezpieczeństwa swojego oraz innych, podkreśla mogący pochwalić się 50-letnim doświadczeniem instruktorskim Marek Stawicki.
Sport bezpieczny, ale kontuzjogenny – dodaje Stawicki i osobom stawiającym pierwsze kroki na stokach narciarskich, wszystko jedno czy w górach, czy na Mazurach, radzi zainwestowanie w kilka lekcji z instruktorem.
Źródło: Radio 5
Autor: jwe, ts