Słuchaj nas online SUWAŁKI | EŁK

,,Piątka na wakacjach” – śladami Ojców Kamedułów

12.07.2019

Suwalszczyzna

Co warto zobaczyć? Jakie miejsca w regionie zwiedzić? Co „wziąć na ząb”? Gdzie wypocząć? ,,Piątka na wakacjach” – specjalnie dla was nasi reporterzy wyjeżdżają w teren, aby sprawdzić, gdzie warto być latem. W piątek (12.07) ruszyliśmy śladami Ojców Kamedułów. O poranku byliśmy w Parku Konstytucji 3 maja w Suwałkach. Zaczęliśmy od spotkania przy zegarze słonecznym z Czesławem Renkiewiczem, prezydentem Suwałk.

Następnie przenieśliśmy się do siedziby Wigierskiego Parku Narodowego w Krzywem. Razem z faunologiem, Wojciechem Misiukiewiczem sprawdzaliśmy, jaką pogodę wieszczą nam zwierzęta. Lech Krzysztofiak, szef pracowni naukowo-edukacyjnej parku, zachęcał do odwiedzin parku.

Aby „podładować akumulatory” na dalszą wyprawę zatrzymaliśmy się w Starym Folwarku. Na śniadanie zaprosili nas Waldemar Borysewicz, Dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Suwałkach oraz Kamil Klimek, dyrektor biegu RESO 10,5.

Dalej, w rejs po wodach jeziora Wigry, zabrał nas Maciej Ambrosiewicz, kierownik muzeum. Wszystko na pokładzie Leptodory, łodzi ze szklanym dnem. To, oprócz tradycyjnych ścieżek przyrodniczych wytyczonych na lądzie, jedna z atrakcji, które polecają sobie wzajemnie turyści,  odwiedzający Wigierski Park Narodowy. Prawie 7-metrowa Leptodora II to łódź, której dno stanowią 3 „okna” z pancernymi szybami oraz 8 reflektorów. Z pokładu podziwialiśmy okoliczne krajobrazy.

W Wigrach być i nie zjeść ryby to grzech. Lokalna kuchnia rybą stoi. Wie to każdy, kto odwiedził choć raz krainę jezior. Nie każdy natomiast wie, że niegdyś jedzono też bobry. Jak mówił Radiu 5 Wojciech Misiukiewicz z Wigierskiego Parku Narodowego, bobrzyna staje się coraz bardziej popularna.

Mobilne studio Radia 5 zatrzymało się w przystani ośrodka Sportu i Rekreacji w Starym Folwarku. Tam częstowaliśmy naszych słuchaczy zupą z węgorza. 35 litrów tej zupy przygotowali kucharze z regionu. O zupie z węgorza, ale też innych lokalnych potrawach, opowiadał Jan Juśkiewicz, właściciel Restauracji pod Jelonkiem.

– Kluczem dobrej potrawy są sprawdzone regionalne przyprawy i zioła – mówi Mateusz Żukowski z Suwalskiej Zielarni.

Zupa z węgorza zrobiła prawdziwą furorę. Zajadali się nią nie tylko miejscowi, ale też spotkani na Wigrach turyści.

Podróżując Śladami Kamedułów nie mogło zabraknąć nas w Wigrach i klasztorze kamedułów. To właśnie tam, 20 lat temu, zatrzymał się papież Jan Paweł II. Piękno przyrody oraz zabytkowy klasztor sprawia, że turystów odwiedzających Wigry nie brakuje. Jak powiedział ksiądz Jacek Nogowski, proboszcz parafii pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Wigrach, rocznie jest to nawet 100 tysięcy osób.

Mobilne studio Radia 5 odwiedziło też Giby. Tam pod pomnikiem Ofiar Obławy Augustowskiej spotkaliśmy się z Robertem Bagińskim, wójtem gminy Giby. Czas i miejsce nie było przypadkowe – dziś (12.07) przypada bowiem dzień pamięci tych, którzy zostali zamordowani w lipcu 1945 roku. Jak stwierdził wójt, mieszkańcy pielęgnują pamięć o ofiarach Obławy.

Ostatnim przystankiem dzisiejszej wyprawy po Suwalszczyźnie była podsuwalska miejscowość Krzywe. To właśnie tam można spróbować zdrowych, lokalnych przysmaków. Aneta Perkowska, dyrektor miejscowego Domu Kultury, zapraszała na warsztaty kulinarne i festyn w Starym Folwarku.

Czesława Orzechowska, Anna Wojciechowska i Alicja Rzatkiewicz, czyli panie z Koła Gospodyń Wiejskiej z siedzibą w Krzywem, poczęstowały nas wyborną kiszką z Krzywego. Jak jednak dodały, Suwalszczyzna ma do zaoferowania też wiele innych przysmaków.

Podczas dzisiejszej wyprawy Mobilne Studio Radia 5 przejechało 100 kilometrów. Gościliśmy w najpiękniejszych zakątkach Suwalszczyzny. Sponsorem wyprawy i produktów śladami Ojców Kamedułów jest piekarnia Cymes w Suwałkach, firma Falko Fish, Restauracja pod Jelonkiem i Zielarnia Suwalska.

Autor: mz, kz