30.10.2019
Suwałki
Wyższe podatki od nieruchomości zapłacą od nowego roku suwalczanie. Większość radnych zaakceptowała bowiem, przedłożony przez prezydenta miasta, projekt uchwały, który zakłada między innymi wzrost stawek podatku od budynków mieszkalnych z 70 na 75 groszy za metr kwadratowy. W przypadku lokali, związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej, wzrost wyniesie 41 groszy z 22 złotych 23 groszy na 22 złote 64 grosze, za metr kwadratowy. W przypadku gruntów, związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej, stawki wzrosną z 88 groszy na 90 groszy za metr kwadratowy. Podobnej skali wzrosty przewidziano w pozostałych kategoriach gruntów i budynków.
Głosowanie nad stawkami podatków poprzedziła dyskusja. Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk wyjaśniał, że wzrost podyktowany jest potrzebą zabezpieczenia środków finansowych na realizację zadań miasta, zwłaszcza skutków wzrostu minimalnego wynagrodzenia i niesfinansowanych w pełni subwencją oświatową wynagrodzeń nauczycieli. Zaznaczał, że w przypadku przeciętnego Kowalskiego, ze stumetrowym mieszkaniem, wzrost nie będzie znaczący, bo wyniesie 5 złotych w skali roku.
Przeciwko podwyżkom zagłosowali radni Prawa i Sprawiedliwości oraz ugrupowania Mieszkańcy Suwałk. Tadeuszowi Czerwieckiemu z klubu PiS nie podobało się, że podwyżka nierównomiernie dotknie mieszkańców i przedsiębiorców.
Natomiast Sławomir Sieczkowski z ugrupowania Mieszkańcy Suwałk sugerował, że decyzja jest przedwczesna, bo radni nie znają jeszcze potrzeb przyszłorocznego budżetu. Wiesław Stelmach, skarbnik miasta tłumaczył natomiast, że ze względów formalnych, zwłoka nie jest możliwa.
Za sprawą wzrostu stawek miejskie wpływy tytułem podatku od nieruchomości wzrosną prawie o milion złotych. Rajcy przyjęli też uchwałę w sprawie przyszłorocznych stawek podatków od środków transportu. Zgodnie z propozycją ratusza w przypadku samochodów ciężarowych o masie poniżej 12 ton, stawki wzrosną o około 11 – 21 złotych, w zależności od kategorii dopuszczalnej masy całkowitej pojazdu. W przypadku ciężarówek o masie powyżej 12 ton, w zależności od liczby osi i zawieszenia wzrosty sięgną 50 złotych. W przypadku autobusów o liczbie miejsc siedzących poniżej 22, stawka wzrośnie z 1054 złotych do 1073 złotych. Natomiast przy liczbie miejsc, równej i wyższej niż 22 miejsca, przyjęty wzrost to 34 złote z 1914 złotych do 1948 złotych.
Autor: AP