28.11.2019
Suwałki
– Nic więcej nie mam do powiedzenia oprócz tego, co napisałem – to odpowiedź Jarosława Zielińskiego, posła Prawa i Sprawiedliwości, na pytanie, dotyczące okoliczności zakończenia pracy w MSWiA. Jak już wiadomo, Jarosław Zieliński nie jest sekretarzem stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji. Informację o zakończeniu pracy w resorcie podał kilka dni temu na jednym z portali społecznościowych. Napisał:
„Kończę pracę w MSWiA z poczuciem dobrze wykonanych zadań, których efekty ocenili Wyborcy, a obraz medialny skoryguje czas. W Polsce żyje się bezpiecznie, służby, które nadzorowałem działają sprawnie. Dziękuję wszystkim za współpracę przez ostatnie 4 lata. Dalej służymy Polsce.”.
Po tej informacji ogólnopolskie media zaczęły snuć rozważania, dotyczące okoliczności zakończenia pracy. Wirtualna Polska informowała, że odejście było przesądzone jeszcze przed wyborami, a Jarosław Zieliński już wcześniej miał pakować się i żegnać ze współpracownikami. Jako nieoficjalny powód odejścia podawano konflikt z Mariuszem Kamińskim, szefem resortu. Niestety, od kilku dni Radiu 5 nie udawało się skontaktować z byłym ministrem.
Okazja nadarzyła się w czwartek (25.11.19), podczas otwarcia nowego boiska w Zespole Szkół Technicznych w Suwałkach. Poseł nie chciał jednak rozwijać wątku poza to, co już napisał.
Poseł niewiele też powiedział na temat swoich planów na przyszłość. – Nie wszystko od nas zależy – stwierdził.
Autor: IW