27.12.2019
Wigierski Park Narodowy
Rysia spotkał i nagrał w Wigierskim Parku Narodowym jeden z nadleśniczych. To wyjątkowo rzadkie wydarzenie, ponieważ te drapieżne koty są bardzo płochliwymi zwierzętami. WPN wiedział o obecności rysi w Puszczy Augustowskiej i Parku, ale od dawna nie udawało się ich zarejestrować, nawet przy użyciu fotopułapek. Kilka dni temu jeden z nadleśniczych, podczas czynności służbowych, spotkał rysia w biały dzień. Co więcej, zdążył wyjąć telefon komórkowy i nagrać krótki film. O tym, jak rzadkie jest takie spotkanie, świadczy chociażby tekst Macieja Romańskiego i Roberta Mysłajka, „Nowe stwierdzenia rysia euroazjatyckiego w Wigierskim Parku Narodowym”, w którym czytamy, że w czasie 5 letniego monitoringu Parku gęstą siecią fotopułapek, obecność rysia stwierdzono zaledwie dwa razy. Pierwszy raz 17 marca 2015 r., o godzinie 08:13, na północnym brzegu doliny Czarnej Hańczy, w pobliżu Sobolewa oraz 20 marca 2015 roku, o godzinie 17:00, na leśnej ścieżce na wysokości Suchara V. Rysia zauważono na dwóch nagraniach z materiału, obejmującego 45 tysięcy, tak zwanych, fotopułapek.
Autor: AP
Autor nagrania: Łukasz Niedźwiedzki