18.01.2016
W sprawie przygotowania mapy bezpieczeństwa spotkał się dziś w Suwałkach z policjantami i samorządowcami Jarosław Zieliński, sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji. Resort chce utworzenia takiej mapy dla całego kraju. Będzie ona podstawą działań i decyzji w sprawie policji. Jarosław Zieliński przypomniał, że podobne rozwiązanie funkcjonowało w Warszawie, kiedy prezydentem stolicy był Lech Kaczyński i wtedy się sprawdziło.
Mapa będzie potrzebna między innymi podczas przywracania posterunków policji.
Jarosław Zieliński powiedział, że za poprzednich rządów Prawa i Sprawiedliwości w Polsce było ponad 800 posterunków. Teraz jest ich niespełna 400. Posterunki nie będą jednak przywracane automatycznie, tam gdzie były, tylko tam, gdzie będzie potrzeba.
To cieszy samorządowców. Przykładem jest Bakałarzewo, gdzie kilka lat temu zlikwidowano policyjny posterunek. Teraz w gminie działa punkt przyjęć. Policjant pojawia się w nim co kilka dni, jednak w ocenie mieszkańców i Tomasza Naruszewicza, wójta Bakałarzewa, to za mało.
Jarosław Zieliński chce też, aby policja była bliższa obywatelom, aby czuli, że funkcjonariusze im pomagają. Jako przykład podał sytuację, w której obok stojącego przy drodze auta przejeżdża radiowóz. Według wiceministra, funkcjonariusze powinni zatrzymać się i zapytać kierowcę, co się stało.
Merytoryczna część spotkania była poprzedzona uroczystym wręczeniem nagród Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji wyróżniającym się funkcjonariuszom Policji i Straży Granicznej. Nagrodzeni policjanci to sierżant sztabowy Andrzej Moćkun z suwalskiej komendy, który uratował dwie tonące osoby na jeziorze Wigry oraz Dariusz Ogurkis z komendy w Sejnach, który uratował człowieka przed zamarznięciem. Natomiast nagrodzeni funkcjonariusze SG to chorąży sztabowy Wojciech Jaśkiewicz i sierżant sztabowy Łukasz Makarewicz, obaj z placówki w Rutce-Tartak.
