06.04.2020
kraj
Myśliwi również nie mogą wchodzić do lasów – dementuje medialne doniesienia Ministerstwo Środowiska. Do 11 kwietnia włącznie myśliwi nie mogą organizować w lesie polowań ani, tak jak każdy inny obywatel, nawet przebywać w lasach. Ograniczenia w dostępie do lasów, wynikają z zaleceń Głównego Inspektora Sanitarnego oraz decyzji Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego i są konsekwencją lawinowego wzrostu wizyt w lasach po zamknięciu terenów zielonych w miastach. Lasy w całej Polsce, w szczególności w pobliżu miast, zaczęły być oblegane.
Według ekspertów wzmożone wycieczki do lasów i parków narodowych spowodowałyby transmisję wirusa na peryferia miast, co grozi pojawieniem się nowych ognisk zakażeń. Epidemiolodzy wskazują, że odnotowany wzrost zachorowań w ostatnich dniach jest właśnie skutkiem rozprężenia obserwowanego w czasie minionego ciepłego weekendu. Rozporządzenie Rady Ministrów wprowadzające powszechny zakaz poruszania się, przewidziało możliwość przemieszczania się myśliwych jedynie w celu realizowania obowiązków wynikających z prawa łowieckiego, takich jak np. ważne dla rolników szacowanie szkód łowieckich. Tym samym rozporządzeniem wprowadzono zakaz korzystania z terenów zielonych, czyli także lasów.
Od tego zakazu nie przewidziano jednak wyjątku dla myśliwych. Oznacza to, że myśliwi mogą się przemieszczać, ale poza zamkniętym obszarem, wyłącznie w celu szacowania szkód łowieckich, zabezpieczania pól rolników przed szkodami, dokonywania niezbędnych napraw lub wykonywania poleceń odpowiednich władz związanych zapobiegających rozprzestrzenianiu się ASF. Jednak poza zamkniętymi terenami zielonymi.
Autor: SzK