21.04.2020
Suwałki
Wzrost przypadków przemocy domowej od początku pandemii koronawirusa notuje Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Suwałkach. O ile statystyki ogólnokrajowe mówią o 40-procentowym wzroście, w Suwałkach takich zdarzeń jest o około 20 procent więcej. Wszystko na to wskazuje, że zamknięcie w czterech ścianach nie służy dobrym relacjom. Ponadto do rodzinnych domów wróciło wielu zarobkowych emigrantów z zachodu, którzy na nowo układają rodzinne relacje. O trudnej sytuacji mówił Leszek Lewoc, dyrektor MOPR-u, który był dziś gościem Radia 5.
Co ciekawe, sprawcami przemocy są nie tylko mężczyźni ale również kobiety. Jak mówi dyrektor, panowie nie mają monopolu na przemoc.
Autor: AP