20.07.2020
powiat piski
Nietrzeźwi i agresywni sternicy opuszczą powiat piski mając na koncie pobyt w policyjnym areszcie i kilka zarzutów. Niecodzienne wspomnienia po pobycie na Mazurach będą mieć turyści z województwa pomorskiego.
W minioną środę (15.07.) policjanci chcieli skontrolować łódź motorową płynącą po jeziorze Nidzkim. Istniało podejrzenie, że sternicy są pod wpływem alkoholu.
Mundurowi zauważyli opisywaną jednostkę z brzegu. Stojąca za sterem 20-letnia mieszkanka Kwidzyna zignorowała polecenia policjantów do zatrzymania i odpłynęła.
Funkcjonariusze już służbową motorówką dogonili jednostkę kilka minut później na jeziorze Bełdany, gdzie wypływała ze śluzy. Sternikiem był już mężczyzna- 35-letni mieszkaniec Prabut. Od obojga wyczuwalna była bardzo wyraźna woń alkoholu.
Kolejne czynności z udziałem zatrzymanych policjanci chcieli wykonać już na brzegu.
Relacjonuje Radiu 5 Anna Szypczyńska oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Piszu.
Turyści usłyszeli już po kilka zarzutów.
20-latka podejrzana jest o kierowanie jednostką pod wpływem alkoholu i nie mając uprawnień. Usłyszała też zarzut znieważenia policjantów i zmuszania jednego z nich do zaniechania przeprowadzenia czynności służbowych stosując wobec niego przemoc.
Jeśli badanie krwi potwierdzi, że 35-letni sternik znajdował się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego wówczas usłyszy jeszcze jeden zarzut. Będzie on dotyczył prowadzenia łodzi motorowej pod wpływem alkoholu.
Turysta objęty został policyjnym dozorem. Prokurator zobowiązał go do stawiania się w Komendzie Powiatowej Policji w Kwidzynie 2 razy w tygodniu.
Za popełnione czyny kobiecie i mężczyźnie grozi kara nawet 3 lat pozbawienia wolności.
Źródło: KPP w Piszu
Autor: jwe
