09.02.2016
Materiały archiwalne na temat Obławy Augustowskiej znaleźli w internecie historycy z Instytutu Pamięci Narodowej. To dzienniki bojowe jednostek Armii Czerwonej, które opisują przebieg i zakres obławy. Znajdowały się w internetowych zasobach rosyjskiego resortu obrony. W związku ze znaleziskiem IPN zamierza ponownie wystąpić do Rosjan o nadesłanie materiałów w tej sprawie. Szczegóły przedstawił Radiu 5 prokurator Janusz Romańczuk, naczelnik Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Białymstoku.
Obława Augustowska to największa powojenna zbrodnia na Polakach. W lipcu 1945 roku na Suwalszczyźnie NKWD i Armia Czerwona uprowadziła 600 osób związanych z podziemiem niepodległościowym. Taką liczbę ustalił działający w latach osiemdziesiątych Obywatelski Komitet Poszukiwań Mieszkańców Suwalszczyzny Zaginionych w Lipcu 1945. Dziś już wiadomo, że uprowadzonych zamordowano. Nadal nieznane są natomiast miejsca ich pochówku. Na razie trudno powiedzieć, czy znalezione materiały pozwolą je ustalić. Odnalezienie grobów ofiar jest jednym z głównych celów śledztwa IPN.
Na podstawie znalezionych dokumentów IPN stwierdził, że w operacji uczestniczyło 11 dywizji strzeleckich wraz z dywizyjnymi pułkami artylerii, 3 brygady pancerne i brygada zmechanizowana. Razem około 45 tysięcy osób. Na północy odbywała się od linii: Zielonka – Wiejsieje – Szadziuny – Lejpuny – Druskienniki, na wschodzie blokadę na prawym brzegu Niemna na linii Druskienniki – Przewałka – Łukawica. Od południa zorganizowano blokadę na linii: Niemnowo, płd. brzeg Kanału Augustowskiego – Brzozówka – płd-wsch. brzeg rzeki Wołkuszanka – Lipsk – płd-wsch brzeg rz. Biebrza – Dębowo. Operacja rozpoczęła się jednocześnie – rano 12 lipca, przy czym Gwardyjski Korpus Pancerny rozpoczął działania wcześniej – 11 lipca o godz. 6:00. Wojska przemieszczały się w trzech rzutach: I – tyraliera przeczesująca teren, II – druga linia, która zajmowała się głównie sprawdzaniem mieszkańców w miejscowościach na linii działania i przeprowadzaniem rewizji, III – grupy wsparcia. Żołnierze w pierwszym rzucie mieli być oddaleni od siebie o 8-10 m, a nawet 6-8 m. Następnie przeprowadzano powtórne przeczesywanie. Wprowadzono też zakaz poruszania się ludności w godzinach 21.00-8.00. Działania były konsekwencją przesadzonych informacji na temat liczebności i uzbrojenia polskich partyzantów w Puszczy Augustowskiej, które szacowano na 8 tysięcy ludzi i 10 czołgów.
Dokumenty potwierdzają, że ostateczna liczba zatrzymanych, aresztowanych, a następnie zgładzonych jest większa niż podane w szyfrogramie gen. Abakumowa do Ławrientija Berii 7049 zatrzymanych i 592 aresztowanych.