21.03.2016
Giżycka Twierdza Boyen została poddana swoistemu „badaniu rentgenowskiemu”. Dzięki supernowoczesnym technologiom przeskanowano część murów XIX-wiecznej fortecy, co pozwoli na stworzenie trójwymiarowej dokumentacji zabytku. Ta zaś ułatwi inwentaryzację i pomoże znaleźć miejsca – także te niewidoczne dla oka – wymagające renowacji czy rekonstrukcji.
-Taka konserwatorska dokumentacja 3D to ogromna korzyść dla miasta – mówi giżycki historyk Jan Sekta, miłośnik twierdzy Boyen.
Prześwietleniem murów twierdzy zajęli się pracownicy Instytutu Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego, którzy podobne prace prowadzili w obiektach militarnych i sakralnych w innych krajach, m.in. w Danii, Islandii, na Ukrainie i w Peru.
-Mam nadzieję, że prace na twierdzy Boyen to dopiero początek owocnej współpracy z Giżyckiem – mówi Marta Bura, kierownik Pracowni Skanerów 3D.