12.04.2016
Będzie zakaz wyprzedzania dla ciężarówek na miejskim odcinku drogi krajowej „ósemki” w Suwałkach. Taką decyzję podjął Czesław Renkiewicz, prezydent miasta. Zakaz nie obejmie jednak całej drogi, tylko jej jednojezdniowe odcinki, to jest część ulicy Wojska Polskiego od granicy miasta do ronda Unii Europejskiej, ulicę Utrata do skrzyżowania z ulicą Mereckiego oraz ulicę Pułaskiego od ronda z ulicą Armii Krajowej do granicy administracyjnej miasta.
Decyzja wejdzie w życie niebawem, po uzgodnieniu formalności z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad. Zapadła po konsultacjach grupy ekspertów, którzy badali plusy i minusy wprowadzenia zakazu. Tomasz Drejer, dyrektor miejscowego Zarządu Dróg i Zieleni, który uczestniczył w analizach wyjaśnił, że objęcie zakazem całej suwalskiej „ósemki” przyniosłoby więcej szkód niż pożytku. Po pierwsze, w miejscach, gdzie są dwie jezdnie, trudno byłoby zakaz egzekwować. Po drugie, mieszkańcy mieliby problem ze skrętem w prawo, bo prawy pas na całej długości zajmowałyby ciężarówki. Po trzecie, zakaz na dwujezdniowych odcinkach jest zbędny, bo prędkość ciężarówek ogranicza sygnalizacja świetlna.
Prezydent miasta postanowił wprowadzić zakaz na suwalskim odcinku, bo z propozycją zakazu wyprzedzania na drodze krajowej numer osiem wystąpił Komendant Wojewódzki Policji w Białymstoku. Jeśli Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przystałaby na taki zakaz, kierowcy ciężarówek mogliby wyprzedzać jedynie w obrębie administracyjnym miast. Prezydent obawia się, że to doprowadzi do gonitwy ciężarówek na ulicach Suwałk, stąd zakaz w mieście.
