20.04.2016
Ponad pięćdziesiąt osób zabiega dziś o służbę w 14. Suwalskim Dywizjonie Artylerii Przeciwpancernej im. Marszałka Józefa Piłsudskiego w Suwałkach. Od rana w jednostce trwa nabór do korpusu zawodowych szeregowych. Konkurencja jest duża bo wolnych miejsc jest raptem kilka. Podpułkownik Waldemar Siedlecki, dowódca jednostki nie kryje, że zainteresowanie służbą przerosło oczekiwania wojskowych.
Na początek chętni muszą przejść test ze sprawności fizycznej – „brzuszki”, podciąganie na drążku, pompki, bieganie. Największe szansę na zatrudnienie mają osoby posiadające specjalność wojskową: kierowcy, elektryka, elektromechanika, kierowcy-ślusarza i kierowcy-elektromechanika. Ważne są też pobudki, którymi kieruje się kandydat. Dowódca mówi krótko – szukamy najlepszych.
Kandydat musi wykazywać się określonymi cechami. W tym przypadku podstawy to dyscyplina i łatwość nawiązywania kontaktu. Takie cechy sprawdza Marzena Radziewicz, psycholog suwalskiego dywizjonu, która prowadzi rozmowy kwalifikacyjne.
Wśród chętnych dominują mężczyźni. Obok nich o miejsce w armii zabiega niewielka grupa kobiet.
Paulina Gorlewska z Suwałk, z którą mieliśmy okazję rozmawiać, wymienia szereg powodów, dla których zabiega o służbę w jednostce – patriotyzm, możliwość rozwoju zawodowego i fizycznego. Jak mówi, liczy się też powołanie.