Słuchaj nas online SUWAŁKI | EŁK

Muzealnicy zadowoleni ze spotkania

07.06.2016

Zadowoleni ze spotkania z miejskimi radnymi są suwalscy muzealnicy, którzy prowadzą protest w sprawie podwyżek pensji. Tak przynajmniej wynika z wypowiedzi Jerzego Siemaszki, przewodniczący organizacji zakładowej NSZZ Solidarność przy suwalskim Muzeum Okręgowym. Protestujący usłyszeli bowiem, że radni uwzględnią sytuację finansową Muzeum podczas konstruowania przyszłorocznego budżetu miasta, a to daje nadzieje na podwyżki.

Na zorganizowane wczoraj spotkanie przybyła jedna trzecia rajców, reprezentująca wszystkie ugrupowania w Radzie Miasta. Muzealnicy mieli okazję przedstawić swoje postulaty, sytuację placówek muzealnych i odnieść do informacji na temat ich pensji. Suwalski ratusz informował bowiem, że zarabiają oni więcej niż podawali w swoich skargach. Władze zwracały uwagę, że 20 procent załogi zarabia średnią krajową, czyli prawie 4 tysiące złotych brutto. Jerzy Siemaszko mówi, że to nieprawda, bo do pensji dodano przychody chociażby z projektów unijnych, czyli spoza muzealnego budżetu.

Na razie trudno powiedzieć, jak ostatecznie skończy się sprawa muzealnych pensji. Wiadomo, że propozycja prezydenta Suwałk o podniesieniu funduszu płac o 7,3 procent jest aktualna. Gdyby pieniądze zostały rozdzielone po równo, każdy z ponad 30 pracowników mógłby dostać około 200 złotych brutto miesięcznej podwyżki.

Natomiast przyszłoroczne pensje muzealników zależą od decyzji radnych. Zdzisław Przełomiec, przewodniczący Rady Miasta Suwałki zastrzega co prawda, że to nie radni decydują o podwyżkach, ale mogą uwzględnić potrzeby Muzeum w budżecie miasta, a to z miejskich pieniędzy opłacane są muzealne wydatki.