22.10.2016
Mężczyznę, który pod osłoną nocy okradał domy w Węgorzewie, Giżycku i Ełku zatrzymali węgorzewscy policjanci.
32-latek z Pomorza swoją przestępczą działalność przeniósł na Mazury, bo jak tłumaczył kryminalnym, u siebie był już „spalony”.
W połowie października mieszkańców powiatu węgorzewskiego ogarnął strach, bo na spokojnym dotychczas terenie doszło do kilku włamań.
-Sprawca okradał domy pod osłoną nocy podważając drzwi, okna balkonowe lub piwniczne. Łupem mężczyzny padały najczęściej pieniądze, dokumenty, telefony i biżuteria, informuje Agnieszka Filipska z Komendy Powiatowej Policji w Węgorzewie.
Włamywaczem okazał się 32-latek z Pomorza, który już ma na swoim koncie podobne przestępstwa.
Jak ustalili kryminalni, mężczyzna przyjeżdżał do nieznanej mu miejscowości swoim samochodem i w nocy chodząc jej ulicami wybierał domy, które okradnie. Zdobyte przedmioty spieniężał i całość łupu przeznaczał na granie na automatach.
32-latek usłyszał 5 zarzutów kradzieży z włamaniem na terenie powiatu węgorzewskiego. Jak się okazało, mężczyzna ma na swoim koncie podobne przestępstwa, których dopuścił się w Ełku i Giżycku. Wczoraj (21.10) sąd zastosował wobec mężczyzny trzymiesięczny areszt. Grozi mu 10 lat za kratkami.
