05.12.2016
Czterech nietrzeźwych kierujących zatrzymali policjanci podczas minionego weekendu na drogach powiatu suwalskiego.
Niechlubny rekordzista, 61-letni mieszkaniec gm. Suwałki, zdecydował się wsiąść za kierownicę, mając prawie 2,3 promila alkoholu w organizmie. Mundurowi zatrzymali kierującego Fiatem Punto w piątek rano, na terenie gminy.
Tego samego dnia przed godziną 13.00, w gminie Szypliszki, policjanci z drogówki przerwali dalszą podróż kierującemu Scanią Białorusinowi. Badanie stanu trzeźwości zawodowego kierowcy wykazało ponad 0,6 promila alkoholu w jego organizmie.
Kwadrans przed godziną 23.00, w Suwałkach, przy ul. Daszyńskiego funkcjonariusze zatrzymali do kontroli drogowej kierującego BMW. Po sprawdzeniu w policyjnej bazie danych okazało się, że 30-latek, siedzący za kierownicą auta, nie posiada i nigdy nie posiadał prawa jazdy, a badanie stanu trzeźwości mężczyzny wykazało prawie 2 promile alkoholu.
Z kolei w niedzielę wieczorem, po godz. 21.00, jeden z patroli policyjnych zauważył Fiata Seicento, poruszającego się z dużą prędkością ul. Gałaja. Postanowili sprawdzić kierującego i ruszyli za oddalającym się autem. Samochód zatrzymali na ul. Zarzecze. Okazało się, że 29- latek zdecydował się wsiąść za kierownicę, mając ponad 2,2 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna nie miał też uprawnień do kierowania.
Teraz nieodpowiedzialni kierowcy odpowiedzą przed sądem. Ustawodawca przewiduje za ten czyn do 2 lat pozbawienia wolności.