19.01.2017
Jeden z cudzoziemców podejrzanych o zabójstwo 21-latka w noc sylwestrową w Ełku przebywał w Polsce nielegalnie. Jak informuje suwalska prokuratura, która prowadzi śledztwo w tej sprawie, mężczyzna ubiegał się o prawo stałego pobytu, ale dostał decyzję odmowną. Sprawę w TVP Info komentował szef MSWiA Mariusz Błaszczak. Jak mówił, podejrzany nie powinien przebywać w Polsce, powinien być deportowany, ale ze względu na opieszałość i nieszczelne procedury, był w Polsce. Chociaż udowodniono, że jego status był nielegalny. Drugi z podejrzanych w tej sprawie cudzoziemców uzyskał prawo stałego pobytu w Polsce i polskie obywatelstwo.
Przypomnijmy, że 21-letni Daniel zginął od ciosów nożem w okolicy jednego z ełckich barów z kebabem. Zarzut zabójstwa usłyszał 26-letni Tunezyjczyk, kucharz baru. Natomiast 41-letni Algierczyk, właściciel baru, podejrzany jest o współudział. Obaj przebywają w areszcie.