12.05.2017
Przeciwko rozbudowie fermy kurcząt we wsi Rudniki koło Raczek protestują mieszkańcy tej miejscowości. Boją się odoru. Pamiętają bowiem, że w tym miejscu działała chlewnia i zapach, jak mówią, był straszny. Swój problem przedstawili w piątek (12.05) w Gminnym Ośrodku Kultury w Raczkach.
Fermę chce rozbudowywać Tomasz Szydłowski. Mężczyzna przybył na spotkanie. Zapewniał, że ferma kurcząt to nie chlewnia i nie powoduje takiego odoru.
Ku niezadowoleniu mieszkańców, Bogusław Konieczny gminny inspektor do spraw przyrody tłumaczył, że prawo stoi po stronie inwestora. Spełnia on bowiem wszystkie wymogi i nie ma podstaw prawnych aby zablokować jego inwestycje.
Mieszkańcy nie zamierzają zaprzestać protestów. Zapowiedzieli, że jeżeli gmina wyda pozwolenie na rozbudowę, to odwołają się od tej decyzji.