15.09.2019
region
Scenariusz prawdziwego „American Dream” rozegrał się pod Białą Piską. Żołnierze amerykańscy, stacjonujący w Bemowie Piskim, chwycili za łopaty i ciężki sprzęt i w kilka dni przebudowali zaniedbane boisko dla mieszkańców Rakowa Małego.
-Chcieliśmy stać się częścią społeczności naszych gospodarzy – mówi starszy sierżant Brent K. Meidl z zespołu ds. współpracy cywilno-wojskowej Batalionowej Grupy Bojowej NATO.
Przed laty w Rakowie Małym funkcjonował zespół piłkarski. Zawodnicy z niewielkiej wsi mieli nawet swoje stroje, ale teraz nie mieli nawet gdzie grać – mówi burmistrz Białej Piskiej, Beata Sokołowska.
Do miejscowości skierowano grupę amerykańskich żołnierzy – mówi sierżant Meidl.
Mieszkańcy Rakowa Małego i pobliskich miejscowości też zaangażowali się w pomoc żołnierzom, mówi burmistrz Beata Sokołowska.
-Inicjatywa żołnierzy z pewnością zbliżyła mieszkańców – dodaje sierżant Meidl. Pozytywnie reagowali na wojskowych ze Stanów Zjednoczonych.
Po zakończeniu prac, mieszkańcy miejscowości czekali tylko na deszcz, by móc spulchnić ziemię i zasiać na niej trawę. Wygląda więc na to, że już wkrótce na boisku rozegrane zostaną pierwsze mecze w dużo lepszych niż dotychczas warunkach.
Źródło: Radio 5, UM w Białej Piskiej
Autor: tg