12.04.2018
W spór zbiorowy z dyrekcją wstąpiły pielęgniarki i położne z suwalskiego szpitala. W czwartek (12.04) odbyła się kolejna rozmowa pomiędzy personelem a dyrekcją placówki. To już czwarte takie spotkanie. Jak już informowaliśmy, pielęgniarki i położne wystąpiły do dyrektora z listą 9 postulatów. Do tej pory dyrekcja obiecała, że w najbliższym czasie poprawie ulegną warunki pracy – zostanie wyremontowana szatnia pracownicza czy też zostanie przydzielona pomoc dla pielęgniarek na kilku oddziałach. W czwartek (12.04) głównym tematem rozmów były podwyżki. Jak mówi Wiesława Giczewska, przewodnicząca związków zawodowych pielęgniarek i położnych w Suwałkach, dyrekcja nie przedstawiła żadnych propozycji do negocjacji. Stąd spór zbiorowy z pracodawcą.
Giczewska zapewnia jednak, że pacjenci mogą się czuć bezpieczni. Do momentu zakończenia procedur z ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych cała załoga będzie świadczyła swoje usługi. O problemie będzie można mówić, gdy po zakończonych procedurach nie będzie żadnego porozumienia.
Kolejne rozmowy pomiędzy dyrekcją a pielęgniarkami i położnymi odbędą się prawdopodobnie pod koniec kwietnia.