01.09.2018
Ełk
Punktualnie w południe w Ełku, podobnie jak w innych polskich miastach, 1 września rozbrzmiały syreny alarmowe.
Trwający trzy minuty dźwięk ma przypominać wszystkim o koszmarze, jakim była II wojna światowa. Dzisiaj (01.09) przypada 79. rocznica wybuchu największego konfliktu zbrojnego w dziejach świata. Przez sześć lat pochłonął życie niemal 80 mln ludzi. Za rozpoczęcie wojny uznaje się atak niemieckiego pancernika Schleswig-Holstein na Westerplatte. Pierwsze strzały padły 1 września o godzinie 4.45.
– Wielkie wojny swój początek mają od małych kłótni, swarów i waśni – mówił podczas uroczystości rocznicowych w Ełku prezydent miasta Tomasz Andrukiewicz.
1 września, to data szczególnie bolesna dla wszystkich tych, którzy przeżyli koszmar wojny.
– W każdą rocznicę budzą się wspomnienia – przyznaje Teresa Ostrowska, przewodnicząca Kombatanckiego Związku Dzieci Wojny Rzeczypospolitej oddział w Ełku.
Uroczystości w Ełku rozpoczęły się w południe mszą świętą w intencji Ojczyzny. Po niej zebrani przeszli w asyście orkiestry miejskiej przed pomnik „Bohaterskim Żołnierzom Września”, gdzie delegacje władz samorządowych, przedstawiciele służb mundurowych, harcerstwa, szkół i mieszkańcy złożyli kwiaty.
W uczczenie tak ważnej rocznicy zaangażowali się również młodzi ełczanie. Pod kierunkiem Ewy Awramik, zespół młodzieżowy Pryma przez kilka tygodni przygotowywał się do niecodziennego koncertu. W niedzielę (2 września) w Ełckim Centrum Kultury usłyszeć można było efekty ich pracy podczas wydarzenia zatytułowanego „Wyśpiewane, wyszeptane historie Wyklętych”.
Źródło: Radio 5
Autor artykułu: jwe