19.07.2018
Pomocy potrzebuje 7-letni Szymon Kalinowski z Ełku. Chłopiec od urodzenia choruje na serce. Jest też niepełnosprawny – nie chodzi. Pięcioosobowa rodzina Szymona gnieździ się w malutkim 36-metrowym mieszkaniu na pierwszym piętrze bloku.
To właśnie wysokość i mała powierzchnia mieszkania stanowią problem. Szymon waży już 23 kilogramy i każda wyprawa z domu, to prawdziwe wyzwanie. Dziecko trzeba znieść i wnieść po stromych schodach.
O tym, jak wygląda codzienność, mówi Natalia Piela, mama Szymona.
– Jest szansa na dofinansowanie podjazdu dla wózka – dodaje mama chłopca. Warunek jest jeden: muszą znaleźć mieszkanie na parterze.
– Zbyt mała powierzchnia ogranicza możliwości powrotu do zdrowia Szymona – dodaje Mateusz Rusinek.
Dzień przed naszą wizytą u Szymona pani Natalia dostała pisemną odpowiedź na pytanie o przybliżony termin uzyskania mieszkania komunalnego.
W piśmie urzędnicy wyjaśniają, że terminu określić nie są w stanie. Tymczasem rodzinie, która i tak bardzo wiele już przeszła, trzeba pomóc.
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Arturem Urbańskim, zastępcą prezydenta Ełku.
Umówiliśmy się na początku przyszłego tygodnia na spotkanie, by poszukać możliwości pomocy rodzinie.
Źródło: Radio 5
Autor artykułu: wm