03.01.2018
Bez szybkiej interwencji sanepidu zamknie basen w Szkole Podstawowej numer 10 w Suwałkach – zapowiedział niedawno Grzegorz Gorlo, miejski radny Prawa i Sprawiedliwości. Radny dodał, że sam złoży stosowny w tej sprawie wniosek do Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. Grzegorz Gorlo był bowiem w placówce i stwierdził, że sytuacja w szatniach urąga zasadom higieny. Jak powiedział na sesji, zobaczył zardzewiałe rury, zgniłe drzwi.
W odpowiedzi Czesław Renkiewicz, prezydent miasta też odwiedził placówkę i przyznał, że wymaga remontu, ale sprawy nie da się zrealizować szybko, bo szatni jest kilka i wymagają sporych nakładów. Włodarz szacuje, że potrzeba przynajmniej stu tysięcy złotych. Zapewnił, że rozważy, co zrobić z problemem.
Na zamknięcie basenu raczej się nie zanosi. Halina Walendzewicz, dyrektor Szkoły Podstawowej numer 10 zapewnia, że obiekt jest pod stałym nadzorem sanepidu, a badania wody i techniczne potwierdzają, że z basenu można bezpiecznie korzystać. Dyrektor przyznaje, że SANEPID zaleca remont, ale szkoła miała ważniejsze wydatki, jak między innymi cieknące dachy.
Dyrektor żałuje, że nie została zaproszona na sesję, podczas której dyskutowano o sprawie. Niemniej cieszy się, że rodzice zwracają uwagę na stan szkoły.