10.04.2019
Ełk
Czołgi Abrams, transportery opancerzone Bradley, bojowe wozy piechoty BWP1, moździerze samobieżne Rak, lekkie, opancerzone pojazdy Humvee, czołgi ciężkie Leopard 2A5 czy armatohaubice Palladyn. To wszystko można było zobaczyć 10 kwietnia w Ełku w ramach ćwiczeń o kryptonimie „Bull Run 9”.
– Ćwiczenia zakładają także przemieszczanie sił – mówi kapitan Martyna Kupis, rzecznik prasowy 15. Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej.
Pokaz sprzętu wojskowego to okazja, by z bliska zobaczyć uzbrojenie sojuszników z NATO.
Jak mówi podpułkownik Donny Hebel z amerykańskiej armii, czołgiem Abrams jeździ czteroosobowa drużyna, a jej członkowie w Ełku są nie po raz pierwszy.
Tłumaczenie: W załodze jest kierowca, ładowniczy, strzelec i dowódca. Ja jestem dowódcą. Razem ćwiczymy. Zadaniem dowódcy jest obranie kierunku, później mówię kierowcy, dokąd ma jechać.
Ciężkim sprzętem przyjechała do Ełku kompania I Brygady Pancernej z Warszawy. Jak dodaje podporucznik Mateusz Bieniara, czołgi cieszą się największym zainteresowaniem.
Ełczanom pokaz sprzętu wojskowego się podobał. Adam Ludwanowski przybył tu z synem Igorem.
Wzmożonego ruchu wojsk w okolicach Ełku, Olecka i Orzysza można spodziewać się jeszcze jutro, 11 kwietnia.
A tak wyglądało przemieszczanie sprzętu:
Źródło: Radio 5
Autor artykułu: wm